Do poczytania...dla rodziców i nauczycieli
ODRABIAM PRACĘ DOMOWĄ ZA DZIECKO KAŻDEGO DNIA CZY TAK POWINNO BYĆ ?
Ma na celu m.in. wdrożenie wychowanków do samokształcenia poprzez samodzielną analizę treści zawartych w podręcznikach, jak również zrozumienie, utrwalenie i pogłębienie wiedzy.
Praca domowa ma wielu przeciwników, jak i zwolenników. Przeciwnicy twierdzą, że nadmiar prac domowych może nadmiernie przeciążyć umysły dzieci i pogłębiać ich niechęć do szkoły lub do konkretnego przedmiotu. Z kolei zwolennicy prac domowych przekonują, że praca w domu jest ważna z punktu widzenia usystematyzowania wiedzy oraz pomaga w utrwaleniu: wielu uczniów bez obowiązku pracy domowej zapewne w ogóle nie zajrzałoby w domu do podręcznika… Praca domowa może również pomóc w rozwijaniu kreatywności ucznia, dać mu możliwość wykazania się, rozwijania talentów i pasji.
O zadaniach domowych powiedziano i napisano wiele… Nad ich efektywnością można się zastanawiać, rozprawiać czy dzieci nie są nimi przytłaczane. Wielu z nas, widząc siedzące długo nad książkami dziecko chce pomóc. To naturalne. Jednak pomagać można dobrze, ale można też pomagać tylko pozornie, tak naprawdę wyrządzając szkodę. Mądra pomoc rodzica jest bardzo ważna i wyraża się w tym, aby zadań za dziecka nie rozwiązywać.
Zapraszam do zapoznania się z prezentacją, która wyjaśnia, dlaczego nie powinno się odrabiać prac domowych za dziecko.
Małgorzata Tymińska
pedagog